„Nowy rozdział”: Paris Fashion Week sceną transformacji branży mody

Pokazy Saint Laurent i Weinsanto zainaugurują w poniedziałek wyczekiwany Paris Fashion Week. Kilkanaście marek zaprezentuje nowych dyrektorów kreatywnych w następstwie znaczących przetasowań w branży. Sezon Wiosna-Lato 2026 podkreśli niedawną odnowę na najwyższych szczeblach globalnej branży dóbr luksusowych. Debiutancki pokaz Matthieu Blazy'ego dla Chanel zapowiada się na najważniejsze wydarzenie tygodnia.

W poniedziałek zaprezentowane zostaną kolekcje Saint Laurent, francuskiej marki Weinsanto oraz debiutantki, belgijskiej projektantki Julie Kegels. Pierwszy dzień Paris Fashion Week tradycyjnie obfituje w obecność VIP-ów i celebrytów.

Cały sektor, stojący w obliczu spowolnienia wydatków światowych elit, liczy, że zmiany w kluczowych domach mody wniosą nową energię i przyczynią się do wzrostu sprzedaży.

„Otwieramy nowy rozdział, nie tyle dla samego Tygodnia Mody, ile dla kierunku, w którym moda będzie zmierzać przez następne 10 lat” – powiedział Pierre Groppo, redaktor naczelny działu mody francuskiej edycji magazynu „Vanity Fair”.

Blazy, pozyskany z należącej do grupy Kering marki Bottega Veneta, aby przejąć stery w Chanel, stoi przed ogromnym wyzwaniem zamknięcia ery wieloletniej dominacji Karla Lagerfelda. „Cesarz” mody definiował tę niezwykle dochodową markę aż do swojej śmierci w 2019 roku. Jego następczynią została wieloletnia współpracowniczka, Virginie Viard, która z powodzeniem zapewniała kontynuację jego wizji. Blazy, który po raz pierwszy zwrócił na siebie uwagę jako projektant w Maison Margiela, w grudniu objął jedno z najbardziej pożądanych stanowisk w branży i jak dotąd nie zdradził niemal nic na temat swoich zamiarów.

Nowa era

Kolejnym wyczekiwanym momentem w Paryżu będzie, zaplanowany na 1 października, pokaz pierwszej damskiej kolekcji Jonathana Andersona dla należącego do LVMH domu mody Dior. W czerwcu północnoirlandzki projektant zaprezentował świetnie przyjętą debiutancką linię męską.

Uwaga skupi się również na Pierpaolo Picciolim w Balenciaga, który zastępuje prowokacyjnego miłośnika estetyki streetwear, Demnę. Ten z kolei przeszedł do zmagającego się z trudnościami domu mody Gucci.

Gruziński projektant, posługujący się mononimem, w swojej pierwszej kolekcji dla Gucci zaprezentowanej podczas zakończonego w niedzielę Milan Fashion Week, postawił na splendor czerwonego dywanu.

Podczas Paris Fashion Week zadebiutuje również Duran Lantink w Jean Paul Gaultier, jako pierwszy stały dyrektor artystyczny marki od czasu przejścia jej założyciela na emeryturę w 2020 roku.

Według Claire Thomson-Jonville, dyrektor redakcyjnej „Vogue France”, „masowy napływ nowych dyrektorów kreatywnych jest zwiastunem nowej ery: wnoszą oni bardziej globalną, inkluzywną i odpowiedzialną wizję, jednocześnie na nowo interpretując dziedzictwo domów mody”.

W tym tygodniu zadebiutują również Jack McCollough i Lazaro Hernandez w Loewe, Miguel Castro Freitas w Mugler oraz Mark Thomas w Carven. „Możemy nazwać ten Tydzień Mody historycznym” – dodała Thomson-Jonville.

Bez chwili wytchnienia

Niektórzy czołowi projektanci zaprezentują swoje drugie kolekcje, często uważane przez znawców branży za bardziej znaczące niż debiuty. Wśród nich znajdą się Sarah Burton dla Givenchy, Glenn Martens dla Maison Margiela oraz Haider Ackermann dla Tom Ford.

Obok debiutantów zobaczymy kolekcje od Louis Vuitton i Hermes oraz powrót długo nieobecnych marek, takich jak Celine i Thom Browne, co zapowiada Tydzień Mody „bez chwili wytchnienia” – stwierdziła Elvire von Bardeleben, redaktorka działu mody francuskiego dziennika „Le Monde”.

Victoria Beckham zaprezentuje swoje najnowsze projekty 3 października, zaledwie kilka dni przed premierą nowego, trzyczęściowego dokumentu Netflixa poświęconego byłej członkini Spice Girls.

Paryskie wydarzenie odbywa się w burzliwym dla branży luksusowej okresie, która zmaga się ze spowolnieniem popytu w Chinach, amerykańskimi cłami na eksport oraz niepewnością gospodarczą na świecie.